Jest kilka możliwości. Poddać się i nie podnosić lub otrzepać i iść dalej. Próbować jakoś to sobie wszystko wytłumaczyć. Poukładać to, co wydaje się niemożliwe do poskładania. Jest kilka możliwości, ale do tego potrzebny jest czas. Jedni potrzebują mniej inni więcej.
Nie wierzę, że czas leczy rany. Nie wierzę, że można zapomnieć.
Można przyzwyczaić się do bólu. Można się uśmiechać, by za chwilę płakać w poduszkę. Można ...
Jest wiele możliwości. Każdy radzi sobie z tym inaczej.
Dni płyną, czas ucieka. Zdarzenia, momenty, chwile...ważne, mniej ważne.
Codzienność. Praca. Obowiązki. Zakupy. Śniadania, obiady... Spotkania te ważne i te mniej.
Ale nic już nie będzie takie samo.
Przychodzą takie dni, kiedy tęskni się mocniej. Myśli bardziej. Wspomina....
Tylko tyle i aż tyle...
Życie toczy się dalej i trzeba z niego korzystać jak najmocniej. Czas nie czeka, aż się pozbieramy. Czas płynie i od nas zależy jak go spędzimy.
Cieszyć się każdą pozytywną chwilą. Uczyć się nowych rzeczy. Korzystać z tego co przynosi kolejny dzień.
Pozytywne nastawienie to podstawa. Wyznaczanie celów, które w pierwszej chwili trudne do zdobycia, okazują się realne. Na wyciągnięcie ręki. Nie wolno się poddawać. Nigdy w życiu.
Choć to kolejny mój powrót do blogowego świata, to jednak mam nadzieję, że tym razem będę bardziej aktywna :)
Myślałam nad tym, żeby otworzyć nowego bloga. Ale pomyślałam, że skoro wracam, a tu mam kilka osób, które wspierały mnie zawsze miłym słowem, że mam tu blogi do których zaglądałam i ludzi, którzy inspirują, to będę tu z Wami :)
Witam się więc z Wami i mam nadzieję, że będziecie tu zaglądać :)
I co się stało :)
OdpowiedzUsuńnic się nie stało
OdpowiedzUsuń