strona główna

środa, 14 listopada 2012

Zrobiłam to...:)

Zawsze się zastanawiałam, czy uda mi się to kiedyś zrobić i zrobiłam...
Biegania miałam wczoraj trochę, a raczej jeżdżenia autem w kilka miejsc, oczywiście czasem trzeba zostawić pojazd na parkingu i gdzieś dobiec...no więc jeździłam i biegałam...na koniec jeszcze do małego sklepiku na chwilkę, koło domu na szczęście...zaparkowałam, pobiegłam, kupiłam co miałam kupić...wracam do auta, a tam....kluczyk w stacyjce, a drzwi zatrzaśnięte:) Na szczęście blisko do domu więc biegiem po zapasowy kluczyk, biegiem z powrotem, bo a nóż widelec sprytny "gość" będzie przechodził i sobie moim autem odjedzie w siną dal....
Zawsze się bałam, że zatrzasnę je sobie w bagażniku, ale nie tego pilnowałam i pilnuję, ale że w stacyjce...no cóż, zrobiłam to:)

Pozdrawiam
Monika

ps. chciałam tu wrzucić piosenkę, która być może była przyczyną mojego zamyślenia, ale jeszcze nie umiem tego zrobić:)



2 komentarze:

  1. hahahaha...no tak dobrze że do domu blisko;) zawsze musi być ten pierwszy raz;)
    a jak chcesz wrzucić piosenkę musisz skopiować jej url i jak piszesz nowego posta wybrać HTML i tam wkleić ten kod...NO...tłumacz zemnie żaden ale mam nadzieje że choć troszke pomogłam;)
    Pozdrawia cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Ci bardzo za podpowiedź!! wypróbuje przy kolejnym poście:)
      na szczęście było blisko, bo zawsze się bałam, że zrobię to końcu świata ... i jak wtedy do domu szybko dotrzeć?
      Pozdrawiam:)

      Usuń