Oczywiście kiedyś, gdy dzieci były małe, dzień mikołajkowy zaczynał się o świcie, bo trzeba szybko zobaczyć co tam jest w kapciach :) teraz już nie zrywają się o świcie, ale co roku jest miło, bo zawsze jakiś drobiazg czeka...na mnie też:) czekoladki z whisky i słodka zawieszka:) SUPER:)
No i trochę się zebrałam w sobie i ogarnęłam zdjęcia...póki co troszkę przystroiłam kominek, bo tradycyjnie, co roku, przystrajamy dom po urodzinach syna, które są 13 ( tak urodził się 13 oczywiście w piątek:))
Pewnie jeszcze trochę zmian będzie, no i gałązki choinkowe trzeba zorganizować, no i samą choinkę:))
A za oknem taki deszcz leje....
ŚNIEGU, CHCĘ ŚNIEGU!!!!
Idę piec bułeczki ...i chleb na zakwasie....jakoś trzeba energię wyładować:))
Pozdrawiam
Monika
U nas właśnie spadł dziś śnieg, tak delikatnie, ale zawsze;)nie mam nic przeciwko mrozowi pod warunkiem że jest biało;)
OdpowiedzUsuńŚliczne dekoracje, kominek z lampeczkami wygląda bardzo nastrojowo;) lampionik z serduszkiem wspaniały;)
Prezencik dostałaś...mniammm;))
Pozdrawiam cieplutko
:)) pomysł na gwiazdkę w ramce znalazłam u Ciebie:) tylko u mnie jest srebrna:)
UsuńPozdrawiam:))
A u nas dziś solidnie sypnęło ;))
OdpowiedzUsuńJak u Ciebie już świątecznie ... prezencik od Mikołaja ... smakowitości i ślicznoci :)
Pozdrawiam ciepło
Podobno wczoraj gdzieś tu po okolicy krążył śnieg, ale do mnie niestety nie dotarł:(
Usuńświąteczny tylko kominek na razie:) dopiero się rozkręcam:)
Pozdrawiam:)